Coraz gorsze zdanie mam o mojej palarce.
Po pierwsze nie mogłem z niej zainstalować dzisiaj programu, co chwilę się rozpędzała to zwalniała, i w pewnym momencie wogóle przestała odczytywać dane z tej płyty, tylko jakiś chrobot co chwilę się z niej wydobywał. Drugi napęd pioneer dvd 120S skopiował całą płytę bez mrugnięcia.
Nagrałem cd-audio na verbatimie prędkość zapisu 40x. Na tych płytach(ba na gorszych też się zdażyło) z taką prędkością LTR'em 52327S zawsze nagrywałem i było ok. A teraz od 4 ścieżki do końca trzaski. Czym dalej tym gorzej. Jeszcze spalę zaraz jedną audio z wolniejszą prędkością i zobacze jak bedzie.
Trzeba ja będzie dać na service. Bo to nie jest normalne