Uff troszke tu nieporozumień, nie oburzam sie na nikogo - to nie lezy w mojej naturze (tak samo jak ortografia

) Jezeli czegos szukam, to im widze wiecej odpowiedzi tym dla mnie lepiej, znaczy to ze temat byl walkowany juz wiele razy i w koncu ktos potrafil udzielic jakiejs konkretnej odpowiedzi...
Co do modemu, mam laptopa PII300 i badziewny modem 33.6kbps, i jakos bez obaw pozwalam sobie na szukanie tego co mnie interesuje, a kozystam caly czas z tej badziewnej tepsy - jak jade gdzies gdzie nie ma stalego lacza... Dalej, a'propo tego ze adwokacina w US by wybronil z tego wrecz insynktownego klikania na NEXT, to dla mnie jako autora jakiegos programu nie ma znaczenia jakie motywy kierowaly danym pacjentem, tylko to ze w jakis tam sposob naruszyl zasady mojej licencji - a wiec PISEMNEJ umowy z klientem, na podstawie ktorej on zgadza sie na moje warunki by kozystac z mojego oprogramowania, wiec proces byl by dlugi i moglby sie zakonczyc precedensem...