Zima za pasem... a tu o wiośnie
Dwoje 80***8212;letnich staruszków mieszkających na Alasce wybrało się na romantyczny spacer. Zaczynała się wiosna, przyroda powoli budziła się do życia. Obojgu zebrało się na amory.
***8212; Czy wiesz, że na Alasce jest 117 000 wilków?
***8212; Och kochanie, jaki jesteś mądry.
***8212; A czy wiesz, że na Alasce żyje 482 000 niedĄwiedzi grizzly?
***8212; Och kochanie, jaki jesteś mądry.
Rozanielona staruszka czuje, że zbliża się tak dawno nie przeżywana przygoda i patrzy coraz cieplejszym wzrokiem na swojego staruszka. A ten nie tracąc czasu, już prawie rozebrał swoją babunię.
***8212; A czy wiesz, że na Alasce żyje 2 mln karibu?
***8212; Och kochanie, jaki jesteś mądry, ale skąd ty to wszystko wiesz?
***8212; A pamiętasz jak w środku zimy zabrakło nam papieru toaletowego?
***8212; Tak kochanie.
***8212; I podałem ci wtedy egzemplarz ***8222;National Geografic***8221;?
***8212; Tak kochanie.
***8212; Masz przyklejoną do pupy 69 stronę.
Dzwoni facet rano do swojego szefa do pracy i mówi:
- Szefie, nie mogę dziś przyjść do pracy.
- Ale dlaczego, co się stało, jesteś chory?
- Sprawa jest bardziej skomplikowana, mam problem ze wzrokiem.
- Jak to, co ci dokładnie dolega, masz zapalenie spojówek?
- Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy!
Podobno autentyk z TESCO:
Osoby:
Energiczny Chłopczyk - dziecina dynamiczna, nadmiernie przedsiębiorcza.
Zrezygnowana Mamusia - posiadaczka synka i obfitych zakupów.
Nobliwa Staruszka - przedstojąca mamusi w kolejce do kasy.
Wymalowana Blondyna - przedstojąca Nobliwej Staruszki, model "tipsy, tapeta i woda utleniona".
Miejsce i czas akcji: Znany Supermarket, godziny wieczorne.
Energiczny Chłopczyk biega
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj. Proszę.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Natychmiast przestań biegać.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Nobliwa Staruszka życzliwie, z promiennym usmiechem: Ach, zupełnie
jak mój prawnuczek. Niech się pani nie denerwuje. Dziecko ma dosyć zakupów. Ja zreszta też.
Zrezygnowana Mamusia z nieskrywaną ulgą: Tak, ja też.
Wymalowana Blondyna: O tej godzinie bachory to już powinny być w łóżkach!
Nobliwa Staruszka: A ku..y w pracy!
Prezes firmy wzywa szefa działu public relations:
- Słuchaj - mówi. - Mamy kiepskie notowania w prasie, wymyśl coś. Ma być tanio, ale tak, żeby wszystkie media o tym mówiły i żeby pracownicy też byli zadowoleni.
Facet chwilę się zastanawia...
- Mam! - mówi po chwili. - Najlepiej by było, gdyby pan się powiesił: sznurek tani, wszystkie media napiszą, a i załoga się ucieszy.
Szef do przyszłego pracownika:
- Na początek dostaniesz 8 zł na godzinę, a po trzech miesiącach 10 zł na godzinę. Kiedy zaczynamy?
Pracownik:
- Za trzy miesiące.
|