Są SCSI np 32x (Yamaha ma taki model tyle że IDE a do tego w wersji BOX masz przelotkę na SCSI !!!)
Co SCSI to jednak standard o wiele lepszy niż IDE. Również mam YAMAHA 4416S i jak niekiedy wkładam płytę do CD-ROMU (TEAC 532E-B) i jest ona mocno zrysowana to cały komputer staje pomimo włączonego DMA, to samo się dzieje przy dostępnie do stacji dyskietek -> wszystko staje oprócz SCSI (napęd jak czytał tak czyta i niczym się nie przejmuje).
Co do rzekomej świetności BurnProofa to nie jest to do końca prawda. Burn proof przy nagrywaniu Audio z prędkością powyżej x16 na słabym kompie gdzie burn proof co chwilę się włącza (1600 razy podczas wypalania na CD-RW z prędkością 12 to chyba lekkie przegięcie !!!)powoduje iż tak nagrana płyta skacze w starczych odtwarzaczach a w samochodowym radiu to już w ogóle pomimo antyshoka 40sek.
Taki burn proof to jest dobry jak nagrywa się komuś coś i się go zaraz spławia pokazując że nagrało się wszsytko OK, ale tak naprawdę do te przerwy fizycznie istnieją w strukturze płyty. Jedyny plus to to że coraz więcej napędów obsługuje płytki 90/99 minut a przez to potrafi lepiej sobie poradzić z "przerwą w danych".
|