Po lejce i bat, to nie do komputerowego a do sklepu z galanterią skórzaną. No czasem coś da się odkupić od rolnika na targu albo na spędzie bydła - czasem ma któryś na zbyciu lub w zapasie.
Danon pisał o wersji BOX, ale ja bym do takiej nie upgradował. Bo jak wyrwie lastriko w łazience, albo podsufitkę zeźre. Z takimi prędkościami nie ma mowy byś zdążył coś zadziałać - ino myk i nie masz podłogi. No a jakby jeszcze gipsową ściankę łyknęła, co to oddziela Cię od łazienki z sąsiadką - to dopiero by było - sprawa w sądzie murowana (już nie gipsowa). Zatem tak jak Danon pisze - żadnych gwarancji po upgradzie.
Dlatego, Zetoxa, zdecydowanie polecam OEM - najmniej kłopotliwe i w utrzymaniu tanie: owies zamiast uranu i brak problemów z sąsiadami.
Miłego łykędu.

:-)