A ja moze podsyce troche rozmowe i zadam pytanie tym, ktorzy sa za kara smierci a przeciw aborcji, lub odwrotnie... i to i to jest morderstwem. fakt ze to inna kategoria, jednak ciagle ten sam czyn...
A co do kary smierci, wprowadzilbym ja do naszego prawa, lecz stosowal w maxymalnych przewinieniach, takich ze juz nic nie da sie wytlumaczyc aniu zlaodzic, typu wielokrotyny morderca, gwalciciel, krzywy psychicznie etc ide itp. A dla reszty bym wybudowal za***iste wiezienie na syberii, z klatka 2x2x3 z pisuarem[do szczania i srania], i kawalkiem koca... wyjscie z celi raz w tygodniu dla umycia [w tym czasie czyszczenie celi], spacery za dobre sprawowanie, max 1x 3 miechy...3 razy dziennie jedzenie[jakas papka rzucona na podloge z wielkiego gara] no i oczywiscie minimalna kara dla mordercy 20 lat...
|