kilka z joemonster:
**
Wraca koleś z delegacji po dwóch tygodniach, wchodzi do domu a tam jego syn przy nowiuśkim pececie.
Kolo: Skąd miałeś kasę?
Syn: Ze zmywania.
Kolo: Jak to ze zmywania.
Syn: Mama dawała mi po 100 zł jak chciała żebym się zmył z chaty.
**
Nowy Ruski przyjechał na wycieczkę do Jerozolimy .Przewodnik oprowadza ich po zabytkowej części miasta.
- Z tego miejsca wniebowstąpił Jezus , a z tego Maria. Tam na górze stoi meczet i stamtąd wstąpił do nieba prorok Mahomet.
- A co wy tu kosmodrom mieliście? ***8211; pyta.
**
Spotyka się dwóch dresików:
- Ty jaki masz zaj*bisty zegarek!
- Dzięki, prezent od siostry.
- Ale ty nie masz siostry!
- No nie mam, ale tak jest napisane na zegarku...
**
- Jakich języków uczą się obecnie ludzie na Ukrainie?
- To zależy.
Optymiści uczą się angielskiego i niemieckiego.
Pesymiści uczą się rosyjskiego i chińskiego.
Realiści uczą się obsługi kałasznikowa.
**
W jadłodajni studenckiej:
- Dzień dobry, poproszę dwie parówki.
Z sali słychać skandowanie: BOOGAAATYYY!!! BOGATY!!!
- ... i osiem widelców - dodaje koleś.
**
Wspominając 50 lat małżeństwa żona przeglądała szafę i znalazła szlafrok, który miała założony w noc poślubną. Założyła go ponownie i przyszła do męża:
- Kochany pamiętasz to?
On oderwał wzrok od gazet:
- Tak, miałaś to na sobie w naszą noc poślubną.
- Pamiętasz co wtedy do mnie mówiłeś?
- Pamiętam, pamiętam - mężczyzna nie był w nastroju, mimo to, wskutek wspomnień uśmiech zjawił się na jego twarzy - mówiłem " och kochanie, rozpalam się na twój widok, wezmę Twoje piersi i będę ssał z nich życie, aż z rozkoszy mózg Ci poskręca"...
- Dokładnie tak powiedziałeś kochany! - kobieta poczuła przypływ namiętności - A dzisiaj, po pięćdziesięciu latach, mam ten sam szlafrok na sobie... Co chcesz mi dzisiaj powiedzieć? - zapytała uśmiechając się zalotnie.
Mąż na to:
- Misja zakończona powodzeniem.
**
Nauczyciel wchodzi do klasy.
- Dzień dobry, siadajcie - sam siada za biurkiem, kładzie nogi na stole, wyciąga skręta, zapala, łapie konkretnego bucha i zaczyna wykład:
- Dziś, drogie dzieci, będziemy mówić o wilkach... ( łapie bucha, rozgląda się wypuszcza dym) - Wilk to bardzo skomplikowane zwierze (buch), ma sierść, czasem poluje sam...(buch) czasem w stadzie... (buch)
..... a zimą odlatuje na południe...
|