Dyskusja: Ortografia
Podgląd pojedynczego posta
Stary 06.12.2004, 05:02   #52
Morris
Coauctor delicti
 
Avatar użytkownika Morris
 
Data rejestracji: 23.12.2002
Lokalizacja: Kraków
Posty: 872
Morris zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Cytat:
Napisany przez mr_spock
parafrazujac woody allena - jestem swiatowej slawy dysortografem
staram sie pisac bez bledow, ale z roznym skutkiem.
i osobiscie bardzo mnie denerwuje, gdy ktos "zyczliwie" wytyka innym (nie tylko mnie), ze robia bledy na forum. W mojej opini jest to wielce niekulturalne, a wole robic bledy niz byc chamem
W mojej opinii wielce niekulturalne jest to, że ktoś pisząc swój tekst w ogóle nie myśli o tym, kto go będzie czytał. Wolę przykładać się do pisania, niż być ignorantem. ^_^

Bardziej niż ortografia drażni mnie stylistyka. Z błędem ortograficznym wypowiedź traci na estetyce, ale ze źle postawionym przecinkiem, albo błędnie użytą odmianą (końcówką), to już masakra - mi to nie pozwala szybko przeczytac tekstu, ponieważ zastanawiam się po kilka razy: "Co poeta miał na myśli?"

Na pocieszenie: Nie jest najgorzej, ale doceniam tych, którzy piszą stylistycznie i bez błędów (a przynajmniej widać, że się ich starają unikać).

Do wszystkich dys......: ortografia ma swoje uzasadnienie, bo "ó" wymawia się inaczej niż "u", a "ż" inaczej niż "rz", "h" inaczej niż "ch" itd. Natomiast wszyscy nauczyciele i -lki powinni przestać stawiać "pały" za dyktanda, ponieważ oni sami nie dostrzegają tych różnic i wprowadzają swych uczniów w błąd złą wymową. Gdybym wiedział o tym w podstawówce przed siódmą klasą, to z pewnością nie omieszkałbym zbesztać tych nieuków (w siódmej miałem cudowną polonistkę, która potrafiła zachęcić do nauki ojczystej mowy...).


Cytat:
Napisany przez mr_spock
(...)
a pracowac nie tyle mozna, co trzeba - zeby to bylo w pelni uznawane np na maturze.
W mojej szkole byly prowadzone zajecia obowiazkowe...
sa rzeczy, ktorych nie przeskoczysz.
I tak powinno być. Obecnie, to już dochodzi do tego, że 80% klasy potrafi mieć taki świstek, a nikt z tym nic nie robi.

Według mnie taki świstek jak najbardziej powinno się przyjąć, natomiast ktos ze szkoły powinien czuwać nad postępami takiego ucznia w spornej kwestii. Jeśli nie jest to możliwe do zorganizowania w szkole, to są poradnie, w których eliminuje się wady wymowy i błędów pisanych. 2 godziny tygodniowo przez 6 m-cy i efekty są już mocno widoczne. Tzeba tylko chcieć, a nie narzekać i machać papierkiem.

@mr_spock: z Tobą chyba jednak nie jest tak źle - sprawdzając swoje błędy, aby nie przeszkadzały innym forumowiczom, okazujesz im szacunek i ułatwiasz odbiór swojego przekazu - i oto chodzi.
__________________
Ignorantia legis excusant neminem!

Ostatnio zmieniany przez Morris : 06.12.2004 o godz. 05:26
Morris jest offline   Odpowiedz cytując ten post