No dobrze. Ale w tym właśnie rzecz. Skoro raz udało mi się płytkę wypalić, to chyba to coś znaczy? Gdyby nie ten fakt, to bym na tym forum nie smucił. Ale to mi nie daje spokoju. Niby nagrywarka nie obsługuje płyt Ultra Speed, ale skoro sobie raz poradziła, to co, jakiś p..ny cud?
Dzięki za odzew.
Pozdrowionka
|