Wiem, że jest post o przerabianiu divixa na DVD, ale on ma 63 strony, ja przekopałem mniej wiecej połowę i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Cobra Verde milczy i nie mogę się z nim bezpośrenio skontaktować, więc piszę tego posta tu ;-)
A problem jest taki, że okazało się iż mam divixa o framerate: 29,971. Ale nic, robię wszystko zgodnie z instrukcją: oddzieliłem obraz od dźwięku, przerobiłem dźwięk (z wave stereo) na ac3 i zmieniłem framerate tego dźwięku na 25. A następnie się okazało że kiedy przerobiłem obraz z 29,971 na framerate 25 to mam film który trwa prawie 1,52 a przed przerobieiniem ilości klatek, trwał 1,33. Dodam tylko, że dźwięk po przerobieniu trwa mniej więcej tyle ile trwał w oryginale, więc nie ma o czym mówić. Czyli sumując, mam obraz filmowy około dwadzieścia minut dłuższy niż ścieżkę dźwiękową. I zgadnijcie co się dzieje po wprowadzeniu tego wszystkiego do DVDmaestro ;-) Oczywiście dźwięk dosyć (sic) sporo się rozjeżdża z obrazem w ciągu półtorej godziny robi się z tego dwadzieścia minut różnicy. Auuuuuuuuu... (wycie)
Nie myślcie, że raz to robiłem. Próbowałem i dźwięk i obraz kilka razy rozdzielać i kilka razy kompresować i kilka razy zmieniać framerate. Tymi narzędziami jaki podawał w swoim sposobie CobraVerde. I w ten sposób jak napisał Cobra. I niestety wychodzi zawsze dotąd tak samo. Ze obraz po zmianie framerate z 29,971 na 25 jest o 20 minut dłuższy niż oryginał.
Czyli używam: nanduba do rozdzielenia obrazu od dźwięku i do zmiany framerate obrazu. A później używam cce do kompresji (ale kompresja nie ma tu nic do rzeczy, bo obraz jest wydłużony o 20minut już po zmianie framerate w nandubie) No i do dźwięku używam też nanduba, a później ac3machine.
Czy ktoś ma jakiś pomysł co jest grane? I jak to przeskoczyć? Albo niech obraz się nie wydłuża o dwadzieścia minut, albo niech dźwięk przy zmianie framerate też się wydłuży o 20 min ;-) No, a tak serio, to po prostu co zrobić, żeby to przerobić i działało żeby
??
pozdro i help mi obi łan kenobi...