[CIAPEK]

Mój dobry przyjaciel jest pracownikiem sklepu dużej sieci handlowej.
Miał kontrole z firmy zewnętrznej w sklepie która wyszła wzorowo za to dostał od osoby kontrolującej nagrode niemałej wartości. Nagroda stała się jego prywatną własnością.
Dzień później zadzownił do punktu sprzedaży szef regioanlny czy coś w tym stylu informując, że pracownicy muszą oddać nagrody, jeśli tego nie zrobią zostaną zwolnieni.

Gdzie można opisać ten *****izm który panuje w tak dużej firmie (może nazwe podam później). Może jakieś forum? Spis przekrętów czy coś takiego.
Przjaciel jest tak wkurzony, że wszystko mu jedno, a chętnie podzieli się publicznie tym *****izmem bo inaczej tego nazwać nie można.