A propo szybkich wypalarek. Wymyslilem takie sobie krotkie opowiadanko:
Byl sobie pewien koles. kupil sobie nagrywarke x500, najnowszy model na rynku, nagrywa naprawde ekstra speedowato, po prostu kewl, ale zainteresowal sie ten koles (notabene nazywal sie Mr. Speedomaster) co tam w nagrywarce sie dzieje. I dowiedzial sie, ze proces nagrywania wyglada w przyblizeniu nastepujaco: po wsunieciu tacki ze specjalna metalizowana plytka do napedu nastepuje uruchomienie generatora pola magnetycznego. Po uniesieniu sie plytki na odpowiednia wysokosc nastepuje kalibracja mocy i wycentrowanie plytki wzgledem ukladu 10-ciu laserow nagrywajacych. Teraz uruchamia sie tzw. wirowanie. Przy predkosci x100 zaczynaja sie wlaczac rozpylacze cieklego azotu, coby sie plytka zbytnio nie zagrzala. Przy predkosci x500 jak ci nie wysada korki to znaczy ze wszystko jest ok. Nie zaleca sie drutowania bazpiecznikow, ale czego sie nie robi dla szybszego nagrania plytki 2 TB. Nie zaleca sie stosowania plytek niemetalizowanych, gdyz w tym wypadku plytka jest przytrzymywana w tacce za pomoca specjalnych uchwytow mechanicznych i przy szybszych predkosciach zanotowane zostaly nawet spalenia komputerow. Co prawda przeprowadzamy eksperymenty z chlodzeniem cieklym azotem, a nie tylko parami, ale zazwyczaj czesc medium chlodzacego wycieka na zewnatrz komputera i zalewa pomieszczenie, w ktorym siedza uzytkownicy.
POZDRAWIAM
|