Dokładnie ten temat został opisany w Chip'ie 12/2004 str.31 "Minibity"
Odpowiednikiem bitów na płycie są pity i landy.
Czym mniejsza szybkość tym mniejsza rozbieżność między promieniem lasera i ścieżki prowadzącej.
QScan mierzy błędy TE czyli asymetrię ścieżki prowadzącej.
To jeden z najważniejszych parametrów decydujących o jakości nagrania.
Powinny być jak najmniejsze.
Mała rozbieżność to dokładne wypalenie pitów i landów. To małe błędy Jitter czyli rozsynchronizowanie pitów i landów.
Głównie decydują o poprawnym czytaniu nagranej płytki.

Dlatego tak ważne są obok błędów TE błędy Jitter.
Wniosek: tak gdzie możemy wypalamy wolno o ile błędy TE/FE mają mniejsze wartości.
Kilka przykładów:
wolno to nie znaczy dobrze.
Samsung +Rx4
QScan prędkość 4x
Prędkość 2.4x
W tym przypadku lepiej nagrać z prędkością 4x.
Verbatim-Pastel -Rx4. Prędkość nagrywania tylko 4x. Wolniej nie można.
Płytka w wersji 2.0.
QScan prędkość 4x
Na pięć testowanych jedna okazała się wadliwa.
Dlatego uważam mimo niedoskonałości QScan'a za celowe testy czystej płytki na błędy TE/FE.
I właśnie tym napęd BenQ 1620 różni się od innych.
Dokonuje pomiaru w czasie rzeczywistym błędów TE/FE, wprowadza korektę prędkości i rekalibruje laser.
Dlatego wypalone płytki mimo różnych błędów TE/FE są tak wysokiej jakości.