Hehe ja najgorszego kaca mialem po ruskim szampanie. Z kumplami wypilismy po 2 litry na lebka samego szampana. NIE POLECAM !! Kur** meczylem sie cala noc i na drugi dzien leb mi chcialo urwac !! Wlasnie od tej pory zaczalem miec kaca.
Zawsze jak wstaje [po poludniu] jem sobie goracy rosolek [hehe juz wiecie skad moje pseudo] i po ok. 3 godzinach samo przechodzi.
Ale najgorzej jest jak żołądek odmowi posluszenstwa, jak zaleje sie w trupa. Wtedy caly dzien leze w lozku i czekam az "Szanowny Pan" zacznie pracowac