Pewnie, że ATRAC jest stratny, jakieś 5:1, ale jest stale udoskonalany i już w takim moim MZR N10 jest spoko. Jeszcze nie odczułem różnicy między cd a MD, no chyba, że w ATRAC3, poprostu ten format został wymyślony do muzy i już od czwartej generacji jest o.k. Od 4 lat mam stacjonarny MD MDS JA 50 ES, który zdobył nagrode EISA, więc chyba nie jest tak źle z tym formatem, no a najnowszy Hi-MD to już wymiata, bo można nagrywać bez kompresji.
Cytat:
Napisany przez -Sid-The-Rat=>
MD? MiniDisc? przeciez tam jest ATRAC - stratny jak cholera format, do niczego znosnego sie nie nadaje - przegrywanie tam czegokolwiek optykiem mija sie z celem bo i tak efekt koncowy przypomina mp3 128kbps
mpc powstalo w jakims celu i cel ten sie udal na -q10 nie ma przypadku ktory w abxie odrozni to od oryginalu - mp3 320 lame ze wszystkimi bajerami jest do odroznienia i to nie tylko na sprzecie za ktorego rownowartosc mozna kupic mieszkanie w centrum warszawy
to nie sa bajki tylko wnioski ludzi min z hydrogenu - jak ktos nie slyszy - bardzo dobrze ze nie slyszy, bedzie szczesliwym czlowiekiem bo samochod czy pralka bedzie stala wyzej w hierarchii zakupow niz filtr napiecia za 20tys zlotych
ale na boga, nie wciskajcie innym ze nie ma roznic! roznice sa, tylko ze wy ich nie slyszycie
ps. profil extreme w mpc nie jest uzywany - zrob ten sam test dla -q9 lub -q10 i podaj wyniki  nikt kto uzywa mpc nie przejmuje sie wielkoscia pliku, na pewno nie do tego stopnia zeby tak maltretowac bitrate kiedy nie jest to konieczne
ps. mpc 1.14? a czemu nie 1.15r?
|