Ja bym poczekał do pierwszych tygodni stycznia. Wtedy kończy się ten okres świąteczno-noworoczny i ceny idą trochę w dół. A i dolar nie powinien jeszcze gwałtownie do góry pójść. Potem jeszcze z dwa - trzy miesiące i zacznie się okres komunijny, kiedy tradycyjnie wszystko idzie do góry. A potem z kolei różne egazminy, matury - wtedy też wszystko jest droższe i dopiero wakacje, kiedy sprzęt jest chyba najtańszy (przynajmniej w środku). Tak więc generalnie jeśli dolar nie zrobi żadnej niespodzianki to połowa - koniec stycznia to chyba najlepszy moment na jakieś zakupy.
__________________
neverending path to perfection..
|