Cóż , przeczytałem to wszystko uuf... Ja nie mam obsesji na punkcie jakość z prostego powodu, bardzo dużo filmów o transkodowałem programem ClonDVD2 i zawsze, ale to zawsze miałem za***istą jakość i nie ważne czy film miał wielkość 6 czy 7GB mało tego,
cały proces w raz z wypaleniem np filmu 7GB trwał maksymalnie 1godz do półtorej i dziwie się bardzo co można jeszcze poprawiać. Jakieś przebiegi x10 po co to? Co chcecie uzyskać? Oryginału i tak nie zrobicie! Zamiast ułatwiać sobie to wszyscy brną w wojnie o jakość gdzie 99% ludzi nigdy nie zauważy różnicy.
A tak na marginesie,
Ja też lubię dobrą jakość ale wątpię żeby jakiś dvdshrink czy cce powaliły mnie na kolana, i tak oba te programy nie umywają się do Procodera 2.
Pozdrawiam .
|