Podgląd pojedynczego posta
Stary 11.01.2005, 16:40   #2131
tengu
Hitokiri Battousai
 
Avatar użytkownika tengu
 
Data rejestracji: 14.09.2004
Lokalizacja: Grays, Essex, UK
Posty: 636
tengu zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Malzenstwo bylo na wakacjach w Pakistanie. Zwiedzali
wlasnie targ, aby znalezc kilka pamiatek, które mogli by
wreczyc znajomym.
Az zaszli w dziwna uliczke, gdzie byl tylko jeden maly sklepik
z sandalami. Juz, juz mieli zawrócic, gdy ze sklepu dobiegl
ich glos:
- Hej wy! Zagraniczni! Chodzcie, chodzcie! Wejdzcie do
mojego sklepiku!
Wiec para zgodzila sie i weszli do srodka. Tam w uklonach
przywital ich maly czlowieczek i powiedzial:
- Mam dla was specjalne sandaly, które moga was zainteresowac.
One maja magiczna moc. Sprawiaja, ze jestes tak dziki w lózku
jak spragniony wielblad na pustyni! Zona od razu chciala je kupic,
ale maz zrobil sie bardzo sceptyczny. Uwazal, ze nie potrzebuje
takich sandalów, a poza tym nie wierzyl w ich moc.
Wiec zapytal sklepikarza:
- Jak to mozliwe, ze sandaly moga miec az tak wielka moc?
- Po prostu je przymierz, Saiheeb. Sandaly Ci to udowodnia
- odpowiedzial sklepikarz.
Maz oczywiscie nie chcial ich przymierzac, ale po wielu
naleganiach zony zgodzil sie. Jak tylko wsunal swoje stopy w
sandaly
od razu poczul silne podniecenie. W oczach pojawil mu sie
blysk pozadania
i poczul cos czego nie czul od lat - wielka i brutalna potege
sexu.
W mgnieniu oka maz zlapal sklepikarza, brutalnie zmusil go do
sklonu, oparl o stolik, sciagnal mu spodnie i zaczal sobie na nim
uzywac. Na co sklepikarz zaczal krzyczec tak przerazliwie jak
jeszcze nikt nigdy nie krzyczal:
- STÓJ ! STÓJ ! .... ZALOZYLES LEWY NA PRAWY!.............

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki.
Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera a drugi ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod która ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem :
- Jak dzieci, qrwa , jak dzieci.

Spotykają się trzy koleżanki. Plotkują. Rozmowa przeniosła się na tematy intymne. Pierwsza mówi:
- Wiecie, że mój Stachu ma zawsze zimne jaja?
Druga na to:
- Mój Zenek też, a Twój? - pytanie do trzeciej koleżanki.
Trzecia mówi:
- Nie wiem, jak sprawdzę, to Wam powiem.
Następnego dnia trzecia przychodzi z podbitym okiem.
- Co się stało? Czemu masz podbite oko?
- Nic. Sprawdziłam i mówię: "Ooo! Masz tak samo zimne jaja jak Stachu i Zenek"...

Przychodzi Indianin do wodza i mówi:
- Dlaczego mamy takie brzydkie imiona?
- Brzydkie? A nie podoba ci się imię syna Sokole Oko?
- No... podoba...
- A imię brata, Ryczący Niedźwiedź?
- No... podoba...
- To nie zawracaj mi głowy Śmierdzący Mokasynie!

Jaka to jest pozycja "na żabę"?
- Ona leży jemu leży a ona rechocze.

Kto stworzył kobiety?
- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak s******yli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki hydraulik: bo cieknie co miesiąc a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw!

Halina pyta koleżankę:
- Dlaczego zerwałaś z Adamem?
- Bo miał TDS.
- Co? AIDS?
- Nie TDS to znaczy: Tylko Do Siusiania.

Żona w łóżku z kochankiem wpada maż straszna awantura wyrzuca ja z domu rozwód tragedia. Ona przyszła do kościoła modli się:
- Panie Boże jakbyś mógł cofnąć czas żeby to się nie zdarzyło to zrobię co zechcesz...
- Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
- Dobrze Panie Boże zgadzam się na te warunki...
PYK! Czas się cofnął ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z
domu wrócił maż wszystko było Ok byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej ze musi niestety zrezygnować ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej ze są szalupy ratunkowe helikoptery ze w ogóle ten statek jest taki ze przy nim titanic
to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji wznosi modły:
- Boże zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu taka była miedzy nami umowa ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi
Gromki bas z nieba odpowiada:
- Ja was pięć lat zbierałem!!!
__________________

vectra-unlimited

ASUS ASPIRE 9301AWSMi POWERED BY AMD
tengu jest offline  

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online