hejka
wstalem sobie, zszedlem po buleczki na sniadanie, patrze, w skrzynce na listy zawaidomienie ze na poczcie przesylka do odebrania.
no to myk na poczte, odebralem, wracam do domu, rozpakowywuje a tu zegarek taki smiszny fajny stojacy, niezbyt duzy z przezroczytym wyswietlaczem z logiem Abit'a.
no ja mysle sobie, niezle, moze jakas nagroda pocieszenia w konkursie cdrinfo.pl
patrze na komperte na nadawce a tu Veracomp Krakow itd...
wchodze na stronke a tu najprostrsza firma komputerowa w swiecie.
sie zdziwilem, skad maja moj adres i po co wysylaaj gadzety? maja w tym jakis cel? a potem przyjdzie rachunek pewnie zebym zaplacil

poslalem meila z zapytaniem co i jak do nich, teraz czekam na remeila.
a moze Wy tez mieliscie juz taka sytuacje?
edit: