Możliwe, że pod DOS-es bedzie lepiej i bezpiecznie. Pytałem, czy taka operacja trwa długo?
Jakoś sobie poradziłem, tylko nie wiem kogo to jest zasługa, moja czy Lite-Ona. Cikawą sprawo było to, że po wgraniu modowanego biosu (od tego się zaczęło), restarcie, odinstalowaniu Kanału IDE, ponownym restarcie, wyskoczył komunikat, że sterowniki nie mogą być poprawnie zainstalowane. System przestał widzieć nagrywarkę. Po kilku nieudanych próbach stwierdziłem, że zrobie backup partycji systemowej. Co się okazało, system dalej nie widział nagrywarki, ale np KProbe ją widział, myśle sobie co jest grane? Wgrałem jeszcze raz bios, ale już orginalny, wszystko jakby wróciło do normy. Nagrywarka zaczęla działać, nawet lepiej niż przed awarią

.
Tak się teraz zastanawiam co ten Litek jeszcze potrafi. Szkoda, że w wigilię nie wytrzymałem do północy, może jeszcze przmówiłby ludzkim głosem.
Zapewnie nie długo znów mi przyjdzie ochota na ulepszanie Litka, może już nie bedzie takich problemów.
Salem