qrde codziennie ktos ginie... ktos ginac musi... a ze ginie znana persona... coz ja go nie znalem tak jak tych ktorzy zgineli z mojego otoczenia, wiec nie poswiece mu tyle uwagi co im... i mam juz tego dosc... co jakis czas musimy pamietac i zalic sie ze ktos znany zginal... po co? brakuje Wam zmarlych normalnych ludzi z Waszego otoczenia? zrobila sie normalnie moda na takie cos.... Milosz swojego czasu ponad polowe czasu "wiadomosci" zjadl... po co?
['] ['] [']
|