czytalem o tym troszke [ W prawdziwym eksperymencie (Stanford Prison Experiment) nie było ofiar, jednak faktem jest, że ze względu na stan psychiczny osób biorących w nim udział, musiał on zostać przerwany po sześciu dniach (planowany był na dwa tygodnie). "Więźniowie" wykazywali zachowania patologiczne w wyniku traktowania, jakiemu byli poddani. Sporo scen z filmów miało miejsce w rzeczywistości, w tym scena z gaśnicą oraz zmuszanie więźniów do mycia kibli gołymi rękami.], ja chcailbym wziasc udzial w takim experymencie, bo nie chce mi sie wierzyc ze po 6 dniach az takie zmiany w ludzikiej psychice
|