pko bp to taki troche "nieprywatny bank" przynajniej jeszcze chwilke... poza tym moze wlasnie odkryles przyczyne... na panstwowym hamowka a u prywaciarza milusio, czyli cos nie tak z gora moze jest
sam bylem przesluchiwany w sprawie kolizji ktora spowodowalem (poszkodowany tylko ja, uszkodzone auto) a bylem traktowany jakbym pociag wykoleil zabijajac iles tam istnien....
|