Pociąg relacji Moskwa - Władywostok stanął nagle na środku Syberii. Stoi dzień, drugi, w końcu pasażerowie się wkurzyli i poszli do kierownika pociągu.
-Szto słucziłos', tawariszcz rukawaditiel'?
-Niczewo, niczewo, spakojna, tawariszczi - parowoz mieniajem.
Pociąg stoi dalej, kolejne dni mijają, w końcu pasażerowie znów poszli do kierownika pociągu.
-Nu i szto, pamieniali wy parowoz?
-Da. Na spirt.
W pociągu jedzie 2 Ruskich. Po 3 dniach wspólnej podróży jeden pyta:
- Izwienicie towariszcz, ****ali wy sobaku?
- Niet, a pacziemu wy sprasziwajecie?
- Nu tak, ja chacieł razgawor naczac...
Rosyjski żołnierz wraca z wojny. Wyposzcony, wygłodzony postanowił, że musi mieć pierwszą napotkaną kobietę. Patrzy, a tu idzie jakaś babcia. Podbiega do niej i mówi:
- Lażyś babuszka ***ać budu!
- Oj panoczku u mienia syfilis - mówi babcia.
- Tak dawaj od zada.
- Oj panoczku hiemoroidy.
- No, kak skarzesz czto angina, ubiju!
|