Swego czasu w miesięczniku "Elektronika dla wszystkich" był kurs dla takich zielonych jak ty (nazywał sie ośla łączka). Tam było wszystko od podstaw łopatologicznie wytłumaczone. Od paru lat juz nie kupuje tej gazety ale z tego co widziałem będąc w empiku to jest teraz kurs programowania mikroprocesorów tez w sposób łopatologiczny wytłomaczone. Ja sie elektroniki sam nauczyłem. Głównie z tego czasopisma i innych. Poszłem na elektronike do szkoły średniej ale tam nie za wiele nauczyli. Efekt był taki że kto nie umiał elektroniki przed przyjściem na uczelnie to na koniec i tak gówno umiał. Ja bez problemu obroniłem prace dyplomową na najwyszą ocene. Więc czytaj gazety elektroniczne a zobaczysz ze po jakims czesie nie bedą ci potrzebne... i przede wszystkim próbuj składać jakieś układy elektroniczne. Ja teraz już sam projektuje układy cyfrowe, płytki drukowane i programuje. Nie jestem może taki super z elektroniki ale układy wychodzą całkiem profesjonalne
co do gazety to mają numery archiwalne po niższej cenie wiec może kup sobie te w których jest ten kurs... książka do elektroniki tez sie przyda.
Jeśli kiedyś dojdziesz do etapu mikroprocesorów to polecam AVR firmy Atmel. Programowanie ich to bajka i można na nich zrobić niezłe zabawki np. player mp3