powiedzonka:
"obiecanki macanki a głupiemu stoi"
"jak mus to przymus" [odnośnie musu, czyli zrobienia czegoś koniecznie]
"jak mus to tylko czekoladowy"
"takich dwóch jak nas trzech to nie ma ani jednego"
"jak ktos ma pecha to nawet w pi*dzie na żyletke trafi"
"ch*j [komuś] w krzyż, bo w d*pe to on lubi" [dość wulgarne

ale skuteczne]
"żeby kózka nie skakała to... ślimak ślimak pokaż rogi"
pożegnania:
popularne jest pisanie "nereczka". Raz kolega mi napisał "nereczka z wątróbką"
przywitania:
był taki kawał, że ksiądz na lekcji religii przysłuchiwał sie jak jak młodzież mówiła: "cze", "nara", "siema" i takie tam... i żeby zabłysnąć wparował na następne zajęcie zdyszany i powiedział "POCHWA".
Zatem kolega mnie na gg przywitał pisząc "pochwa" a ja mu na to "fallus"