Cytat:
alf napisa***322;(a)
Witam!
Dlaczego negujesz wypalarki LG ?? Ja mam LG x16 i ŻADNYCH problemów, zarówno z nagrywaniem jak i odczytem nagranych krążków zarówno CD-ROM, jak i CD. A poza tym mimo tago iż ja mam LG to nie krytykuje innych nagrywarek. 
Pozdrówka!
|
Aaaa... chyba wywołałem kolejną wojnę między posiadaczami nagrywarek różnych firm.
Kiedyś również byłem taki posłuszny w stosunku do LG, uważałem go za dobry sprzęt - dlatego teraz mam LG CD-ROM 40x i LG CD-RW 12x. Nawet telewizor mam Goldstar. Gdy chciałem zmienić monitor, planowałem kupić LG Flatron - całe szczęście, że wybrałem AOC 9lr.
Przygoda z CD-ROM zaczęła się, gdy postanowiłem zmienić Philips PCA123 (12x) na coś szybszego. Wybrałem CD-ROM LG 40x. Po kilku tygodniach pracy zaczął się sypać - najpierw miał problemy z odczytem wielu płyt, później zwolnił odczyt, potem nie wysuwała się tacka... - oddałem do serwisu, ale nie wymieniono mi go na nowy model, musiałem czekać kilka tygodni na naprawę. Pogodziłem się z myślą, że wszystko się może zepsuć. Po kilku miesiącach postanowiłem kupić nagrywarkę - LiteOn albo LG. LiteOn był wtedy mało znaną firmą, więc wybrałem LG. CD-ROM, który wtedy jeszcze miałem, nie nadawał się do kopiowania w locie. Początkowo nagrywanie szło dobrze, jednak po pewnym czasie zaczęły się problemy podobne do CD-ROM'u - ale serwis LG wolałem omijać z daleka i sam zająłem się naprawą. Telewizor Goldstar również posypał się - najpierw miał problemy z geometrią obrazu, potem stracił synchronizację, padł głośnik, a następnie cały telewizor poszedł się j.... - oczywiście na serwis nie mogłem wtedy liczyć, musiałem wszystko zrobić sam - a kosztowało mnie to nie mało! Do dziś mam wspomniany sprzęt - CD-ROM odłączyłem w cholerę (nie nadaje się absolutnie do odczytu), zamiast telewizora mam tuner TV, jedynie zostawiłem sobie CD-RW (też ciężko mu idzie odczyt, ale nie jest źle). Dzisiaj nie mogę stwierdzić nic o jakości współczesnego sprzętu LG, gdyż już z niego nie korzystam - być może produkują już lepszy sprzęt, ale ja z marką LG nie chcę mieć nic wspólnego. Dodam jeszcze, że sprzęt był używany w sprzyjających warunkach, w czystym pomieszczeniu.
Ufff... ale się rozpisałem, mam nadzieję, że ktoś przeczytał moje "przygody z LG".