Dzięki, przejrzałem i ... rozbawiłem się doskonale. A zastosuję, jeżeli dojdę do etapu habilitacji w tym temacie. Swoją drogą to dopiero teraz sobie uświadamiam, jak bardzo skomplikowanym formatem jest DVD. W dalszej "zabawie" pozostanę jednak przy metodzie empirycznej, przynajmniej będę wiedział co robię.
Dzięki i pozdrawiam
PS. A tak poważnie, to chyba się zagalopowałem w swych rozważaniach i poczynaniach, a sam efekt nie odda ani nakładu pracy, ani trudu dociekań.
|