Używam DVD-RAM pod linuxem i mam sformatowany jako partycja ext2. Z moich obserwacji szybkość zapisu w dużej mierze zależy od tego co się zapsiuje. Podczas zapisu oprócz zapisu właściwego zapisywana jest także tablica "FAT", czas pozycjonowania głowicy w napędzie jest dość duży i stąd mogą się brać bardzo duże czasu zapisu. Jak zrzucam na DVD-RAM ( np. poprzez >dd if=/dev/hda1 of=/dev/sr1 ) dane sektor po sektorze, to chyba się mieści w normie zapisu x3, tak mniej więcej. Działa to jak taki wolny dysk twardy.
Po linuxem jakiś extra sterowników nie trzeba, oprócz typowej emulacji IDE-SCSI.
|