Też jestem ciekawy co odpowie
Bo tak jak mówię - kwota ta jest dla mnie raczej do przełknięcia
Ale do tej pory zadaję sobie pytanie: co mu odbiło?
Zrozumiałbym nagłą potrzebę - życie stawia pod ścianą
Albo nawet na jakiś nowy sprzęt - chociaż to nie fer
Ale powiedziałby: Słuchaj stary!
Potrzebowałem na miesiąc, nie miałem skąd wziąć
Ale nie wiem o co chodzi w ogóle?
Zwłaszcza, że opisywał mi dokładnie jak to paczkę zapakował
W co włożył, od kogo nadana paczka
Normalnie - zero podejrzeń
Co więc się stało?