Lepiej jednak ominac.
Takie szybkie przelatywanie juz raz mi sie skonczylo wgnieciona felga i lataniem za kupnem nowej-starej na szrocie

. Co nie znaczy ze omijam wszystkie, mniejsze "przelatuje"

.
W Olsztynie po roztopach to jest doslownie tragedia, szczegolnie na osiedlowych drogach. Max 40 km/h bo inaczej to mozna zawieszenie stracic

.
Nie wiem moze drogowcy sa w zmowie z policja i brak latania dziur to sposob na ograniczenie predkosci