Cytat:
Napisany przez zorg
sex oralny
|
Nie no, tą odpowiedzą mnie rozłożyłeś..
A temat świetny, sam ostatnio bardzo często się nad tymi dziurami w Polsce zastanawiam. Zresztą, doszło nawet do tego, że na jednej ulicy wziąłem aparat cyfrowy i jadąc sfilmowałem dziury na niej. Nie wyszło może rewelacyjnie, jednak w rzeczywistości ulica wrażenie robi większe, ale coś tam widać. Chciałem to nawet wrzucić na jakiś serwerek, żeby Wam pokazać, ale nie mam żadnego. Jeśli ktoś mógłby przez kilka dni to potrzymać, to proszę o kontakt (plik około 40MB).
Ja ostatnio mało nie wpadłem w jedną dziurę, ale tak głęboką, że już bym z niej cały nie wyjechał. Zauważyłem ją w ostatniej chwili, bo dodatkowo była stosunkowo mała (jak na wrocław), bo szerokość może z 30 - 40 cm. Ominąłem w ostatniej chwili, ale zacząłem się zastanawiać, czy może przypadkiem coś z nią zrobią, zanim ktoś się tam zabije. Ku mojemu zdziwieniu następnego dnia była już załatana. Ale ku mojemu już mniejszemu zdziwieniu za dwa dni znowu była rozwalona

(tak to się u nas dziury łata - kuzynek mi raz opowiadał, jak na jednej ulicy - oczywiście w godzinie szczytu w środku dnia (ulica przelotowa przez miast), żeby nie było niedomówień

- jechała ekipa, zalewała dziurę czymś tam, zasypywała żwirem i jechała do następnej. Za nim jechał traktor, wjeżdzała w tą "załataną" dziurę, rozwalał wszystko i jechał do następnej. Organizacja pracy świetna, ale jaki jej cel? Hmm....
W każdym razie wczoraj widziałem, że tamta dziura załatana była na nowo. Dzisiaj zaraz będę tamtędy jechał, ciekawe, czy już jest odnowiona?