nie wiedziałem jak to nazwac, wiec pewnie kazdy kuma o co mi chodzi
otóz czasami na płytach (oryginalnych oczywiscie) są dodatkowe sciezki miedzy utworami, w którym sa jakies "ukryte dzwieki" (np. intro do utworu albo cos), to samo uzyskuje sie w nero dając przerwe miedzy utworami i wtedy na wyswietlaczu jakiejs wiezy pokazuje sie na tyle sekund ile tej przerwy ustawilismy czas,który idzie do zera ze znakiem minus (sam sie zamotałem, ale jakos tak bedzie
) , tyle ze w nero jest to tylko pauza, cisza i nie mozna tam nic nagrac, wie ktos jak to zrobic