Cytat:
Napisany przez legion
Panowie nie przesadzajmy umarl wielki czlowiek ale czy wczesniej mial posluch ?
Dopiero po smierci wszystcy zaczeli sie modlic i czy to nie ironia.
Nagle powstaly przypuszczenia co dalej co bedzie czy calkowity rosklad kosciola czy jego renesans?
Kosciol juz nie ma takiego wplywu jak kiedys na zycie czlowieka skonczyla sie jego era panowania a co najgorsze odeszla nadzieja ze cos sie moze zmienic ale moze pozostanie cos w sercu czlowieka co pozwoli zmienic ta rzeczywistosc na lepsza 
|
Nie ironia, raczej obłuda...
Ja od początku nie ukrywałem, że religia, Kościół mają dla mnie niewielkie znaczenie. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo szanuję i cenię Papieża, ponieważ był on nie tylko wielkim katolikiem, ale także wspaniałym człowiekiem.