Cytat:
Napisany przez Bartez
Niezupełnie tak jest. Konstrukcyjnie to może i wygląda podobnie, ale zasada działania nie jest do końca taka sama. Chodzi o to, ze płyta nie jest czytana ciąglem jak w odtwarzaczu, ale - z uwagi na sposób działania magistrali - wczytywana po kawałku do bufora i stamtąd odtwarzana. Poza tym płyta jest rozpędzana po włożeniu, w celu jak najszybszego sczytania i przejścia w stan gotowości.
Powiedzmy tak. Płyta czyszcząca może, ale nie musi, uszkodzić soczewkę. Po włożeniu jej tracimy kontrolę nad tym co się dzieje. Bezpiecznie jest jednak czyścić ręcznie.
|
Jest dokładnie tak jak to napisałem wcześniej. Przecież wszelkie standardy powstały jako rozwinięcie CD-DA. Jeśli chodzi o odtwarzanie, to wszystkie odtwarzacze posiadają bufor który jest dopełniany w trakcie odczytu. Inaczej być nie może bo w razie jakiegokolwiek zakłócenia transmisji danych z głośników dobiegałoby "jąkanie" nie wspominając już o sprzęcie przenośnym który jest narażony na wstrząsy itd. Aby się przekonać o "rozpędzaniu" płyty wystarczy włożyć płytę audio do napędu CD-ROM.
Przyjmijmy chwilowo Twoją argumentację. I cóż z niej wynika? Czy przez rozpędzenie płyty czyszczącej jej włoski stają się twardsze czy dłuższe? W jaki zatem sposób mogą uszkodzić soczewkę?
Oczywiście każdy ma prawo do własnej oceny, ale fakt pozostaje faktem. Zresztą przy odrobinie czasu i dobrej woli każdy może je zweryfikować. To nie są informacje tajne.