No, dzisiaj dostałem notebooka
Na szybko tylko kilka zdjęć, bo nie miałem jeszcze okazji się nim porządnie pobawić. Co gorsza, nie mogę się nim na razie porządnie pobawić, a to z tego względu, że wspaniały LOT zgubił jedną z dwóch walizek i to tą, w której był zasilacz!! Na szczęście notebook był swieżo naładowany, ale to nawet na jak zobaczyłem bardzo dobrej baterii, starczy na niecałe 4,5 godziny. Już oczywiście trochę musiałem się pobawić i zostało jakieś 2 godziny, ehh....
No ale nic, póki co kilka zdjęć