usa... faktycznie spełnia się wizja świata wg orwell'a.
do tego bush podpisał nowelizację ustawy, która pozwala praktycznie bezkarnie strzelać do dowolnej osoby w imię obrony własnej.
teraz nie będzie trzeba uciekać, żeby dostać kulkę w łeb.
na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
w tym kraju policja może cię zamknąć bez podawania jakichkolwiek powodów w areszcie, wejść do domu bez nakazu... (deja vu?)
osobiście wyjechałbym prędzej do irlandii.
kumpela, która jest tam od roku mówiła, że nie ma raczej problemu ze znalezieniem pracy.
podstawą jednak jest znajomość angielskiego w stopniu komunikatywnym.
na początek można zarobić jakieś 1200-1500 funtów - 20% na składki.
wspominaliście o czechach.
z racji faktu, że mieszkam w strefie przygranicznej, w lokalnej stacji często mówi się o wspólnych inwestycjach polsko-czeskich, takich jak budowa obwodnicy, robudowa dróg dojazdowych do przejscia, czy modernizacja mostów etc.
mimo różnorodności zagadnień, jedno zawsze się powtarza...
[...]po stronie czeskiej prace zostały ukończone, natomiast po stronie polskiej są niemal na finiszu

[...] i tak w kółko tralalala
w czechach można też na własny użytek legalnie pędzić gorzałę
na koniec powiem wam jedno.
robiłem projekty (oczywiście na lewo).
jako że nie mam uprawnień, za jeden dostawałem 200-300 zł.
teraz rozrysowuję domy z bali dla faceta z grecji i za jeden dostaję 1000 zł.
mniej więcej tyle samo roboty, a 4x więcej kasy...
co najlepsze, koleś sprowadza te domy z polski i tam sprzedaje z dużym przebiciem.
a u nas... szkoda gadać.
dlatego, jeśli ktoś ma sposobność, niech wyp...la z tego kraju, gdzie go oczy poniosą.
póki jeszcze może... i ma za co...
nie opowiadajcie, że źle jest tym, którzy siedzą na d..pie i nic nie robią.
naginam 8h dziennie w robocie, potem wracam do domu, odpalam archicada i robię dalej.
wieczorem jestem tak zmęczony, że nie wiem jak się nazywam.
tam, gdzie chcę za 2 lata wyjechać, wystarczyłaby mi jedna robota...
a wegetować za 1000 zł/m-c (z czego 650 na opłaty) mi się nie uśmiecha.
ps. teraz ciekawostka

w swej radosnej twórczości, nasza kochana władza chce nas uraczyć kolejnym podatkiem.
tym razem będzie to podatek ekologiczny, który każdy kierowca będzie musiał zapłacić.
ufff, rozpisałem się