Witam.
Pytanie jak w temacie... tylko mały zonk. Następujące założenia: full stabilność i FSB 200. Padło na Gigabyte na Via 880 i Semptrona 2400+. Komponenty starannie wyselekcjonowane: procek 2 miechy chodzi na 2GHz przy napięciu 1.5V, temp. w stresie do 55 stopni, w sockecie L12 mod- kto zna płytę wie, że na żadne kręcenie nie ma co liczyć

. No i od końca lutego komp śmiga z restartem co tydzień, albo co dwa 8 ) .Ale żeby nie było za piknie... za tego semptronka mogę mieć Bartka 2500+. Dzisiaj france testowałem- jako 3200+ śmiga z palcem w d... tylko: o mniejszym napięciu można zapomnieć, przy 1.6V winda nie wstaje, tylko 1.65 lub więcej. Temp. w stresie +70 stopni - po 10 minutach Prima wyłączyłem.... tylko że franca ma odblokowany mnożnik !!!!. Warto się męczyć czy dać spokój? Na Semptrona 10 miechów gwarancji, na Bartka brak... Kombinować czy nie
Pozdrawiam.