Podgląd pojedynczego posta
Stary 10.05.2005, 22:49   #18
ro29
Guru
 
Avatar użytkownika ro29
 
Data rejestracji: 27.01.2005
Lokalizacja: Poznań
Posty: 2,210
ro29 niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Witam wszystkich !
W większości zgadzam się z tym, co zostało powiedziane już wcześniej ***8211; pozwolę jednak dodać moje drobne uwagi, wrażenia i opinie.
Po pierwsze ***8211; miałem nadzieję (tzn. tak myślałem np. z rok temu), że obchody 60 rocznicy końca II Wojny Światowej w Europie (a tak naprawdę obchody kapitulacji Niemiec), będą miały naprawdę międzynarodowy i uroczysty charakter ***8211; głównie ze względu na pamięć tych, którzy zginęli podczas wojny, na pamięć żołnierzy wielu armii,
(w tym także Armii Czerwonej), ale także, ze względu na szacunek dla tysięcy weteranów, którzy kolejnej ***8211; okrągłej rocznicy mogą już w części nie dożyć.
Niestety, te obchody dla mnie były po prostu smutne i czasami przerażające. I to zarówno te skromne w Polsce ***8211; we Wrocławiu ***8211; niezbyt mi się one podobały, może poza np. wystąpieniem Prezydenta Wrocławia, które było raczej udane.
A już naprawdę dziwne były obchody w Moskwie. I to z wielu powodów. Chociażby z tego, że Polska była tam ***8222;jednym z wielu***8221;. Chociażby z tego, że w pierwszym rzędzie siedzieli przedstawiciele państw, które najpierw rozpętały tę wojnę ***8211; czyli Niemiec i Rosji (b. ZSRR), a także państw, które nie pomogły Polsce ***8211; mimo podpisanych układów ***8211; mam na myśli Francję, oraz państw, które bądź co bądź, zgodziły się na podział Europy po zakończenie wojny ***8211; wspomnianej Francji, USA no i Rosji. A gdzie było miejsce Polski ***8211; kraju w którym zaczęła się ta wojna ?
Ale cóż, czego można było się spodziewać po tym, jak dla Rosji i jej prezydenta ***8211; co niestety dzisiaj zostało powtórzone na konferencji prasowej ***8211; wojna zaczęła się nie w 1939 roku, ale w 1941 !!!
I czy należy się temu dziwić, że tak się przedstawia historię. Chyba nie ***8211; bo przecież, gdyby Putin przyjął, że wojna zaczęła się w 1939 roku, to musiałby uznać napaść ZSRR na Polskę. Więc może lepiej po prostu zmienić w świadomości Rosjan datę rozpoczęcia wojny ***8211; i problem z napaścią na Polskę w znacznej części z głowy !
I czy należy się dziwić, że Rosjanie, szczególnie Ci starsi tak tęsknią za ZSRR. Nie.
Bo przecież w Rosji nigdy nie było takich dążeń niepodległościowych i wolnościowych jak w Polsce i innych krajach. Dla nich rewolucje na początku XX wieku, były wyzwoleniem z rządów cara. A później Lenin, Stalin i NKWD zrobiły swoje. Dla tych ludzi upadek ZSRR, to jakby upadek państwa.
Jeszcze parę lat temu sądziłem, że w Rosji są szanse na zmiany i na dobre z nimi układy. Niestety ostatnie dni i ta rocznica pokazały, że tam niestety niewiele się zmieniło ***8211; i to niestety bardzo przykre !
A teraz parę słów o prezydencie USA. Mimo wszystko jego zachowanie, było poprawne politycznie. Przyjechał na Łotwę, był dzisiaj w Gruzji, w Holandii wspomniał o Polskich żołnierzach. I mówił o tym, że koniec wojny to nie było dla wszystkich wyzwolenie. I za to mu dziękuję. Szkoda tylko, że jak znalazł się w Moskwie, to już o pewnych sprawach zapomniał.
I jeszcze kilka słów o armiach i USA. Rosja szczyci się, że wystawiła największą armię itd. Tak to prawda ***8211; wielu żołnierzy ZSRR przelało krew walcząc z faszyzmem. I za to należy im się pamięć. Ale kiedy ZSRR ruszył na wojnę ? Wtedy kiedy Hitlerowi się odmieniło i postanowił złamać pakt z 1939 roku, w którym podzielił się ze Stalinem Polską ! I logiczne wtedy było, że ZSRR musi się bronić. Zapomina się o tym, że przecież ZSRR był jednym z państw, które razem z Niemcami tą wojnę zaczęły.
A jak inaczej wyglądał udział USA w tej wojnie. To ich najpierw napadła Japonia.
A później postanowili wyzwolić Europę z faszyzmu. A nie musieli. Ale chcieli ***8211; i za to im chwała. Co prawda ***8211; później zgodzili się na podział Europy ***8211; ale w przeciwieństwie do ZSRR, nie zagarnęli sobie jakiejś ich części ***8211; np. Niemiec.
A na koniec jeszcze jedna uwaga ***8211; a mianowicie sprawa, która często mnie denerwowała w ostatnich dniach. W wielu wypowiedziach, wymieniano dzień 8 (9) maja jako zakończenie II wojny światowej. I nie chodzi mi tutaj o suwerenność Polski itd. Chodzi o to, że to był dzień kapitulacji Niemiec i zakończenia głównych działań w Europie.
Bo przecież II Wojna Światowa zakończyła się 2 września ***8211; kapitulacją Japonii ***8211; a wiadomo czym przedtem USA ją potraktował ***8211; co kładzie się do dzisiaj cierniem na udziale USA w II Wojnie Świtowej.
I to tyle.
Pozdrawiam wszystkich
ro29
ro29 jest offline   Odpowiedz cytując ten post