moja najstarsza plyta to Verbatim DataLife Plus (ciemnoniebieska), made in Singapore (C)1995 Verbatim Corp . Wypalona gdzies w okolicach 1996 roku (rzecz jasna nie przeze mnie ale dla mnie). Kosztowala gdzies z 50zl. Jeszcze pamietam jak przy okazji zamiany A600 na 386 tata kupil dysk 850MB (najwiekszy i najdrozszy jaki byl)...zeby mozna bylo kiedys CD wypalac
.
Nagrywarke dostalem dopiero w 2000r na gwiazdke (mialem juz wtedy dawno 450Mhz i 13GB HDD lol) . LG CED-8080B. Mam ja do dzis (poza druga CD-RW i DVD-RW) i dziala wysmienicie. I to wykonanie - sam plastik pewnie wiecej wart niz moja sd-r5372 <rotfl>.
Ale wracajac do plytki to trzyma sie swietnie (z reszta jak wszystkie plytki z temtego okresu.. mialem kilka z 1997 i 1998 i wyszystkie dzialaly perfekcyjnie mimo ze ich stan techniczny byl delikatnie mowiac fatalny ze wzgledu na nieodpowiednie przechowywanie, np zzarta do polowy przez jakis rozpuszczalnik TDK ktora wciaz dzialala...) Plyta nie przedstawia ona juz wiekszej wartosci uzytkowej (bo po co komu gry i programy na 386) ale trzymam ja bo jest najstarsza. Te z 1997 i 1998r (glownie Verbatim, TDK i Maxell) juz niestety powyrzucalem bo mi sie plyty w pokoju nie miescily - teraz zostaly mi 2 polki (dvd-boxy od gier duzo zajmuja
) .
Plytki z lat 90-tych sa absolutnie nie do zdarcia. Nie przeszkadzaja im rysy, plesn czy rozpuszczalniki. Mozna nimi rzucac i po nich deptac a one wciaz dzialaja. Dzisiejsze plyty nawet wypalac sie czasem nie potrafia. Te z lat 2000-2002 tez sa nie najgorsze. Ale odkad ceny nagrywarek spadly ponizej 300zl to w sklepach sprzedaja syf.