|
Ja od dawna nagrywam audio na maxa tzn.tyle ile nagrywara pozwoli. Kiedys mialem Ricoh 8x4x24 wiec palilem 8x i na kazdym sprzecie czytalo czy to byla: wieza,odtwarzacz w samochodzie itd. Gdy zmienilem sprzet na Teac 12x10x32x palilem 12x, kolejna przygoda byla z wypalara LiteOn 24x10x32 przyznam szczerze ze nie bylem przekonany do wypalania 24x, ale sprobowalem i nie zaluje cd audio chodzi na wszystkich sprzetach bez problemu :-)
Trzymajcie sie bo teraz walne z grubej rury:
Niedawno stalem sie szczesliwym posiadaczem nagrywarki LiteOn 32125W, ktora oczywiscie zamienilem na demona 48125W. Zaczalem eksperymentowac na nagrywaniu audio z max predkoscia jak wczesniej. Mozecie wierzyc bac nie ale audio nagralo mi sie z predkoscia 48x!!!
oczywiscie srednia predkosc nagrywania nie byla taka bo tak na prawde to jest ok 38x, czas nagrywania takiej plytki ok 2:45 Stwierdzilem tylko, ze wszystko dziala jak nalezy: zadnych trzaskow czy przeskokow. Oczywiscie wczesniej zrobilem obraz plyty Cdromem Teac40x i nagrywalem z obrazu, a takze z mp3.
Wiec doszedlem do wniosku, ze dla przecietnego sluchacza nie ma roznicy czy sie nagrywa 2x,4x,8x czy 48x.
Wazne zeby plytki byly dobre i przystosowane do nagrywania z takimi predkosciami no i oczywiscie dobry sprzet takie jest moje zdanie.
Wiem ze wielu z Was wezmie mnie za wariata, a niedowiarkow zapraszam do mnie na eksperyment.
__________________
|