Mr_spock zdaje mi sie ze warto powalczyc. Przysluguje tobie prawo rekojni.
Sprzedawca nie moze sie z tego wycofac. Nie ma bata. Moze tobie pokazywac wszelkie papiery a i tak nic nie zdziala. Gwarancje moze sobie w dupe wsadzic.
Powinienes isc do niego i powiedziec ze nie przyjmujesz tylko zadasz zeby to on zalatwil ta sprawe. Mowisz ze sprzet nie posiada cech ktore posiadal wczesniejszy wadliwy towar(tacka), to jest element istotny ze wzgledu na cechy uzytkowe urzadzenia. Pozatym cena - jesli dtukarjka kosztowala 400 zl to musza tobie zwrocic sprzet w podobnej cenie. Jesli nie mozesz zadac zwrotu kasy badz obnizenia ceny.
To byloby chyba na tyle.
Sprzedawca jest posrednikiem pomiedzy kupujacym a producentem, ktory jest zoobowiazny do zalatwienia tej sprawy !!
Jesli stawialby jakies opory idz do powiatowego rzecznika praw konsumenta, tam na pewno tobie pomoga. Opisz cala sytuacje. Pan w urzedzie sie ucieszy jak zobaczy petenta. Mowie powaznie.
|