W biurze :
Czemu spózniasz sie pan do pracy ?
Wysylalem zone za granice...
To milo, ale dlaczego tak dlugo?
Stawiala sie przy pakowaniu w karton.
* * * * *
Dziewczynko, jaki masz piekny sweter!
Tak, to oryginalna wielbladzia welna.
Poznalem od razu! Po tych dwu garbikach....
* * * * *
Taka scenka: babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze.
Nagle slychac glos dziadka:
Babkaaaa!!! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega, zasadzil jej
kopa w dupsko i mówi:
Dostalem wzwodu po 20 latach, a ty zamiast zdjac gacie i sie nadstawic,
nic nie zrobilas. Wszystko s******ylas!
Na drugi dzien ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle
znowu dziadek biegnie i cos krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim,
zdjela gacie, nachylila sie. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
Ty bys sie tylko r***ała, a nam ciagnik ukradli.
* * * * *
W straży pożarnej dzwoni telefon.
Dzień dobry, czy to ZUS?
ZUS spłonął.
Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
Dzień dobry, czy to ZUS?
ZUS spłonął.
Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
Dzień dobry, czy to ZUS?
Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak.
Ale jak przyjemnie tego posłuchać!
* * * * *
Ksiądz proboszcz mówi do gosposi:
Uszczęśliwiłem dziś siedem osób.
To znaczy?
Udzieliłem ślubu trzem parom.
Ależ to tylko sześć osób.
Nie robiłem tego ślubu za darmo!
|