Hmm... Ja jakiś dziwny jestem bo ... the grudge mnie wystraszyl... za to niewzruszony bylem na ringu... wydał mi się wręcz tandetny... Co do skarbu narodów... liczyłem na lekkie kino, ale było zbyt lekko :/ Pozatym nie lubie Cage'a... on ma zestaw 2 min do wszystkich filmow [uśmiech, brak wyrażania uczuć] :/
Blade III nie zamierzam ogladac