Zgadzam się na całej linii z wypowiedziami BD.
To, że łapie się jakiś syf bierze się głównie z:
- lekkomyślnego rejestrowania wszędzie i podawania adresu email
- łażenia po stronach warezowych i panienkach
- otwierania wszystkiego co się znajdzie w skrzynce email
- klikania w cokolwiek w dziwnych pop-upach zamiast je po prostu zamykać czy blokować.
Te żelazne zasady plus odrobina myślenia przed zrobieniem czegoś potrafi uchronić przed wieloma problemami. Dla opornych jest wersja mówiąca, iż należy mieć kilka adresów email, z czego tylko jeden "normalny" a pozostałe tylko po to, by się w różnym badziewiu zarejestrować. Prawie pewne, że na te "inne maile" zacznie przyłazić syf
A co do systemu... Jaki by nie był, to dziś:
- firewall w dobie łącz szerokopasmowych to w zasadzie wymagany standard
- znajomość problematyki spamu i ochrony przed nim również
- nawet najlepszy system po jakimś czasie się zaśmieci i będzie chodził wolno, chyba, że nic na nim nie robimy (instalujemy). Z mojego doświaczenia wynika, że reinstalka raz w roku to niezbędne minimum, niestety... fanatycy powinni co max pół roku stawiać system na nowo. Dlaczego? Nawet najlepszy soft optymalizujący nie jest w stanie wykryć i usunąć wszystkich śmieci, tak z dysku jak też z rejestru.
W moim przypadku częściowo leczy problemy zestaw:
- ręczne usuwanie kluczy z Rejestru (drzewa SOFTWARE) do nieistniejących już programów
- używanie REGCLEAN usuwającego błedne i niepotrzebne klasy z Rejestru
- a na koniec DEFRAGMENTACJA rejestru - pomijany temat, ale u mnie na jednym z kompów po dwóch latach i użyciu tej opcji system dostał 100%-kopa. Robi to dobrze programik "Registry Defragmenter" ale niestety jest Shareware (jak ktoś zna darmowy prosze o info). Po prostu zmniejszenie o 40MB plików rejestru w bardzo katowanym kompie dało dużo

- ogólnie pomaga defragmentowanie dysku, włącznie z plikiem wymiany
LastMinute: Duzo TWEAK'ów jest na stronie
http://decentdownloads.x-istence.com...weakfiles.html
Pozdrawiam