Ja proponuję załatw sobie norton disk doctora dla dos
Jeżeli nie masz Norton system works to idz do kumpla..., który ma
Poszukaj plików ndd.exe i nlib200.rtl. W każdym o rozszerzeniu *.rtl Będą gdzieś w c:\Program Files\ Norton... lub symantec...
Skopiuj te pliki na ówcześnie zrobioną dyskietke systemową i uruchom z niej komputer.
Zostaw na dyskietce tylko pliki: io.sys / msdos.sys / command.com
Resztę skasuj. Zwłaszcza autoexec.bat i config.sys.
NDD jest lepszy od dosowego scandiska pod tym względem, że jak już znajdzie BB - uszkodzone sektory w bloku to możesz dać na
Auto i nie musisz przy tym siedzieć jak przy scandisku i klikać co chwila napraw
Możliwe, że jest opcja do scandiska, żeby naprawiał BB automatycznie, ale nie znam.
Dlaczego pod DOS-a? Widać lepiej co się dzieje na HDD, w Windowsie "wygląd" dysku mi się nie podoba

W dosie jest prościej, bardzo obrazowo.
ZIP powiedział dobrze zapuść 3d marka np. i ustaw w opcjach loop - czyli zapętlenie. Możesz puścić zamiast testu to demo z 3dmarka i poczekaj 30 minut. Otwórz obudowę i dotknij rdiatora od karty graf. / płyty głównej / CPU. Zobacz czy kręcą się wiatraki od PU, graficznej, nawet zasialcza.