[madmax2]

Tyle, że z Mantą trzeba trafić. Mam do czynienia z dwoma egzemplarzami Emperora 2 kupionymi mniej więcej w tym samym czasie.
Jeden chodzi, jak złoto, bez żadnych problemów, ale drugi to dał mi popalić.
Najpierw zasilacz, a potem w ogóle nie chciał wysuwać tacki i po pewnym czasie non stop się włączał i wyłączał, ale z drugiej strony w serwisie go przyjęli i wykonali naprawę gwarancyjną (z jakim skutkiem będę wiedział jutro) pomimo tego, że plomba gwarancyjna była zerwana.
Poza tym Manta czyta wiekszość płyt, przy czym bez problemu te nagrywane w komputerowych nagrywarkach, ale trochę głośno chodzi.
Pozdr.