Gdy wybralem opcje automatycznie to ladnie szrink pokazuje ze wszystko idzie tylko nawet gdy jest wlaczone preview to mam caly ekran czarny (nigdy dotychczas tego nie mialem). Troche krotko trwa zeby "przelecial" moj film bo zajmuje to niewiele wiecej niz 30s co rowniez wydaje mi sie dziwne.
Gdy wskazuje katalog gdzie ma wszystko wrzucic zaczyna sie proces i po
10 minutach pokazuje ze jest sukces i wszystko OK - ale objetosciowo sie
nic nie zmienilo. Gdy uzylem jakis inny dvd (wczesniej zrobiony przeze mnie lub po prostu kupiony film) to ten proces automatyczny byl na tyle sprytny, ze po kilkunastu minutach otrzymywalem gotowy film mieszczacy sie na 1DVD.
Wszystkie menu i rozdzialy zrobilem w dvd-lab i gdy poprzez WMP lub jakikolwiek inny odtwarzacz wybieram ten przerobiony dvd z twardego dysku to bez problemu wszystko dziala (menu glowne + muzyka, rozdzialy + muzyka, przejscia do wybranych rozdzialow) wiec dvd jest dobre.
Czy to moze miec problem z wartoscia kompresji ktora szrink wybiera?
Narazie pomijam fakt czy obraz po przerobieniu bedzie tak kiepski ze nie warto sobie glowy zawracac. Bo zmiescic troche ponad 8GB na 4.7GB to moze za wiele i cos sie zaczyna kotlowac?
Czy komus kiedys udalo sie skompresowac film w podobnym rozmiarze na 1 dvd przy uzyciu szrinka?
Czy nikt nie probowal uzywac instantcopy czy wspomianego dvdrebilder?
Zbliza sie sobota i niedziela i chcialbym zakonczyc ten nieszczesny film bo juz borykam sie z nim prawie tydzien.
Dziekuje za opis. Przyznam ze recznie nic tam nie ustawialem bo myslalem ze wszystko jest proste: film, menu, zadnych dodatkow tylko duza pojemnosc.
Moze ktos mial podobny problem?
Pozdrawiam
|