Cytat:
Napisany przez pykson
no chyba nie do konca
Polaka nie mozna "extradycjonowac"
natomiast cudzoziemca tak, i to o tym pewno mowa w p.3
tak mi sie wydaje, oczywiscie prawa nie skonczylem
|
Tez tak to rozumiem. Chco IMO konstytucja powinna byc napisana tak by KAZDY byl w stanie ja zrozumiec CALA w 30 min. i nauczyc na pamiec w ciagu dnia. A jak kazdy zapis by tak wygladal, ze do stosowania jakiegos przepisu trzeba pamietac postanowienia poprzedniego to taka kontytucja jest o kant wiadomo czego ...
Jednak ...
Cala procedura zapewne jest okreslona w jakiejs ustawie, ktora pewnie byla albo nieodpowiednio sprecyzowana (czyli nie powtorzono tam wyraznie o braku mozliwosci ekstadycji ob. pol.) lub jest dobrze sprecyzowana tylko nie zostala przez nikogo zaskarzona do trybunalu konstytucyjnego. I teraz wyszlo takie straszydlo.
Akurat w tym przypadku wyszlo to straszydlo dosc logiczne - jestesmy w UE i powinnismy respektowac nakazy aresztowania i wnioski o ekstradycje wystawione przez kraje europejskie. Dziala to w obu kierunkach.
Pozwole sie nie zgodzic z Panem Filarem jakoby majstrowanie przy konstytucji bylo czyms nieodpowiednim - wrecz przeciwnie zapis trzeba poprawic, bo stan prawny jest niekonsekwentny (i tylko w tym kierunku powinno isc rozwiazanie). Oczywiscie poprawki do kontytucji powinny byc wprowadzane rzadko i wiekszymi pakietami, bo zbyt czeste majstrowanie nie jest dobre, ale co jakis czas trzeba, bo czesc kwiatkow wychodzi w praniu.
Na koniec chcialbym zwrocic uwage na to, czy z powodu uproszczenia konstytucji i zwiekszenia jej elastycznosci, tego typu zapisy powinny byc wogole w ustawie zasadniczej, a nie w zwyklych ustawach.
Bo w koncu zwyklemu obywatelowi wiedza na temat ekstradycji do codziennego zycia nie jest potrzebna. A w konstytucji uwazam ze powinna byc jedynie karta codziennych praw i obowiazkow obywatela i kilka innych wazniejszych ogolniejszych zapisow - calosc nie wiecej niz 5 stron.