Nie wiem jak przebiega proces odbierania nagrywarek "wadliwych" w serwisie Pioneera, ale może być tak, że aby jak najszybciej przebiegł proces gwarancji na wszelki wypadek wydają nową nagrywarkę, a po sprawdzeniu twojej wydadzą ją komuś innemu po ewentualnej naprawie. Może to być również wada większości nagrywarek Pioneer 109 i specjaliści firmy wiedząc o tym powoli będą się wycofywać z rynku z modelem 109 i szybko wprowadzą 110-tkę. Nie brałbym tego do serca co piszę bo to jedynie domysły. Pewnie ktoś na forum jescze ci odpowie, znając tą stronę biznesu producentów nagrywarek bardziej niż ja.
|